Moje dzieci zawsze wracają z przedszkola głodne jak wilki i żeby uniknąć marudzenia, jęczenia i awantur, czekam (niemal w drzwiach) z talerzem czegoś gorącego. Najczęściej jest to po prostu jakaś zupa. Pomidorową albo ziemniaczano-porową witają…
Pomidorowa. Najlepsza zupa pod słońcem. Ile domów, tyle pomidorowych. Na rosole, na bulionie, na kostce, na pomidorach, na koncentracie, na passacie, ze śmietaną, z mlekiem kokosowym, na słodko, na ostro. Wszystkie chwyty dozwolone. Kiedy byłam…
Bo czy to nie jest tak, że idziemy do sklepu i za każdym razem wrzucamy do koszyka te same produkty? Kalafior, łosoś, dwie papryki, jajka… Wracamy do domu i gotujemy w niedzielę rosół, w poniedziałek…
Ten powrót do szkoły i przedszkola był tak wyczekiwany przez nas wszystkich. Prawie pół roku w domu, bez szkolnych przyjaciół i przedszkolnej rutyny dla dzieci, które z natury są towarzyskie to był trudny czas. Czas…
O ile czas nam pozwala, staramy się jak najczęściej jeździć z dziećmi na działkę. Ponieważ wstaję bardzo, bardzo rano, zawsze gotuję wtedy coś, co będziemy mogli po prostu spakować i zjeść na miejscu. Najlepiej bez…
Kuchnia chińska należy do moich ulubionych. Zaczęło się od programów kulinarnych Goka Wana i Kena Homa. To dzięki nim zrozumiałam, jak proste w wykonaniu są te dania. Do dziś z wielką przyjemnością oglądam programy podróżnicze…
Podczas tej kwarantanny, kiedy kuchnia pracuje pełną parą, cieszę się na nadchodzące lato i wszystko, co ze sobą niesie – świeże owoce i warzywa. Najbardziej lubię wtedy proste dania, na surowo, lekko ugotowane albo upieczone.…
Anzac (Australian and New Zealand Army Corps) to pierwotnie armia złożona z Australijczyków i Nowozelandczyków, która walczyła w czasie I Wojny Światowej pod Gallipoli na Bliskim Wschodzie i na froncie zachodnim. 25 kwietnia to…
Sobota, słucham radia. W radiu Mariusz Szczygieł opowiada o swojej książce „Nie ma”. Mam, przeczytałam. Jak Mariusz Szczygieł coś poleca, to zaraz czytam, np. „Czesałam ciepłe króliki”, w której Alicja Gawlikowska-Świerczyńska – lekarka, była więźniarka…
Nie wiem, kto wpadł na pomysł, żeby zrobić makaron w kształcie grubych rurek, a rurki te wypełnić farszem i zapiec z sosem w piekarniku, ale ten, kto to wymyślił to geniusz. Przyznaję, rzadko robię to…
Czasem (trochę z przerażeniem) czytam, że w Polsce młodzież coraz później wyprowadza się z rodzinnego domu. Z różnych względów, wiadomo. Wtedy przypominam sobie siebie z lat licealnych, kiedy marzyłam o tym, żeby jak najszybciej się…
Najlepsze rzeczy wychodzą często przez przypadek. A raczej przez zachcianki na coś konkretnego. Co roku zbieramy na naszej działce wiadra orzechów włoskich. Nie zdążymy zjeść z jednego roku, a już są następne – młode, o…