Mój romans z IKEA trwa od początku jej istnienia w Polsce. Pamiętam pierwszy sklep. I drugi też pamiętam. To był taki powiew świeżości, a ja akurat wchodziłam w dorosłe życie i chciałam nowości. Jeździłam tam…
Zastanawiam się czasem nad tym, jak w ciągu życia zmieniają nam się smaki. O, na przykład na takie słodycze. Kiedy byłam dzieckiem, szperałam w szafkach, po kieszeniach i szufladach, żeby znaleźć cokolwiek. A jak nie…
…zależy od punktu siedzenia 😉 Stara prawda, ale ostatnio myślę o niej częściej niż dawniej. I nie odnoszę tego do jakiejś konkretnej sytuacji, ale życia w ogóle. To ten moment, kiedy człowiek przestaje sam siebie…
Dzisiaj będzie krótko i na temat: szybkie kotlety ziemniaczane ze szpinakiem. Jako miłośniczka ziemniaków pod każdą postacią, kotlety ziemniaczane robię bardzo często. Moje ulubione to pulpeciki greckie. Pewnie gdybym była dzieckiem, nieustannie prosiłabym Mamę o…
Mało mnie tu ostatnio, ale to nie znaczy, że nic nie robię i nie pamiętam o moim dziecku-blogu;) Przygotowuję się do nowej książki, dużo czasu spędzam na pisaniu i… myśleniu. Dziś uważniej niż dawniej piszę.…
Kiedyś miałam monopol na gotowanie w domu. Do dnia, w którym odkryłam, jaki talent drzemie w moim ukochanym. Zaczęło się niewinnie, od gziku z pyrami, regionalnej potrawie, której żądałam za każdym razem, kiedy proponował, że…
Czasem, gdy nie mogę zasnąć, bo natłok myśli kotłuje się w mojej głowie, żeby odpędzić katastroficzne wizje i problemy tego świata, na które niestety nie mam wpływu, wyobrażam sobie, co ugotuję. Jutro, pojutrze, za tydzień i za…
Lubię czerwiec za kwiaty piwonii w starym kobaltowym wazonie, który pamięta czasy mojego dzieciństwa.W tym samym wazonie, dawno temu, powoli więdły piwonie z działki, których płatki suszyliśmy potem na rozłożonych na podłodze stronach Expressu Wieczornego.…
Przed południem. Trochę rozkojarzona idę na zakupy do centrum handlowego. Postanawiam skorzystać z wolnego dnia i pośród kocyków, flanelowych pieluch i rzeczy „o rany, co to jest i do czego służy?” gubię bilet parkingowy.Spędziłam w…
Na hasło 'burger' zawsze reaguję z dużym entuzjazmem. Uwielbiam możliwości, jakie daje. Dodatki, sałatki, pieczywo albo pszenną tortillę.Podoba mi się również to, że burgerów zawsze można zrobić więcej i następnego dnia zjeść je na zimno.Choć…
Wiosna rozgościła się na dobre. Uwielbiam poranki, kiedy słońce zagląda przez okno. Pytania o to, czy założyć kurtkę puchową czy wiosenną. Jedna za ciepła, druga za zimna.Z utęsknieniem wypatrywałam weekendu – posieję w ogródku zbierane…
Jest coś kuszącego w połączeniu ryby i ziemniaków. Coś dawnego, ciepłego i domowego.I choć zwykle wolę rybę przygotowaną jak najprościej, to jednak nie mogę oprzeć się pokusie robienia domowych kotletów. To zamiłowanie sprawia, że co…