O ile czas nam pozwala, staramy się jak najczęściej jeździć z dziećmi na działkę. Ponieważ wstaję bardzo, bardzo rano, zawsze gotuję wtedy coś, co będziemy mogli po prostu spakować i zjeść na miejscu. Najlepiej bez…
Najlepszą sałatkę ziemniaczaną zjadłam dawno temu w malutkiej restauracyjce w Wiedniu. Na stole wylądował przede mną talerz z niepozornie wyglądającym daniem i nic nie wskazywało na to, jak dobre to będzie. Pierwszy kęs, drugi, trzeci……
Nie pamiętam, bym chciała poświęcić cały wpis na blogu jednemu sosowi. Sos? Sos do sałatki? Hmn, ale tym razem muszę. Muszę, bowiem ten sos zmienia każde danie w coś cudownego. Zaczęło się od przeczytania książki…
Sałatki z pieczonych warzyw to jedna z tych rzeczy, które kocham najbardziej na świecie. Można je robić przez cały rok wykorzystując dowolne warzywa i zawsze smakują wspaniale. Zimą korzystam z warzyw korzeniowych (bardzo lubię pieczone…
Tak, jestem fanką kuchni Bliskiego Wschodu. Lubię te wszystkie kolory, mieszanie konsystencji: tu chrupkie, tu gładkie, tu surowe a tu grillowane. Ucieszyłam się, kiedy pojawiła się w polskim przekładzie książka Sabriny Ghayour „Sirocco”, o której…
Spaliłam ciasto. Miało być z jagodami, wyszperanymi z zamrażarki na początek nowego sezonu. Adios wszystkie mrożonki, robimy miejsce na nowe. Ale nastawiłam piekarnik na 70 minut, nie wiem, co mnie podkusiło, miało być 35 góra…
Na dni takie, jak dzisiaj, kiedy wyskakujesz z domu do pobliskiego warzywniaka i kupujesz to, co akurat mają: pół kilo fasolki szparagowej, garść szpinaku, trochę truskawek i parę ogórków małosolnych. Jakaś wewnętrzna siła każe mi…
Jak na razie w Szwecji byłam tylko raz, ale to mi wystarczyło, żeby zakochać się w szwedzkich kanapkach. I w sałatce z krewetek, którą kupowaliśmy w pobliskim sklepie i nigdy nie mieliśmy jej dość. To…
Kocham proste smaki, klasyczne połączenia doprawione czymś ekstra. Bardzo lubię dobrą oliwę z oliwek i właściwie zawsze, kiedy uda mi się pojechać na południe Europy, wracam z butelką czegoś specjalnego.Kiedy skończyły mi się zapasy i…
Brnęłam przez zaspy do skrzynki pocztowej, czułam się jak dziecko. Zapomniałam o tym, że wczoraj byłam dorosła: wjechałam w boczną drogę i zakopałam się samochodem w śniegu.W myślach kartkowałam zapiski z kursu prawa jazdy, które…
Ostatnie promienie słońca łapię do kaptura i niosę wiewiórkom z garścią tegorocznych orzechów.Zmierzch lata nieubłaganie dobiegł końca. Żeby nie dać się smutkom, czekam na święta. Oglądam przepisy na wigilijne ciasteczka i filmy. Soczewica to mój…
Jeszcze niedawno narzekaliśmy na złą aurę, dziś krzaki bzu pokryły się kwiatami. Jako dziecko wieczorem boso zakradałam się do niczyich ogrodów, by łapczywie nazrywać pachnących gałęzi. Ten zapach upajał i kołysał, a sny przy nim…