Bardzo lubię pisać te wszystkie kawowe i kawowo-herbaciane Prezentowniki. Uwielbiam kawę, spokojnie mogę powiedzieć, że to nasze prawdziwe domowe hobby. Korzystamy z wielu urządzeń i akcesoriów do jej przygotowania i wydaje mi się, że „jesteśmy…
Dawno dawno temu, w studenckich i delikatnie postudenckich czasach chodziłam do Cafe Nowy Świat u zbiegu ulic Nowego Światu i Świętokrzyskiej. To było urocze miejsce z kawami w wiedeńskim stylu. Prawie zawsze zamawiałam tam strudel…
Moja historia z Hario, czyli japońską firmą produkującą akcesoria kawowo-herbaciane łączy się z miłością do Japonii i… lenistwem. Zanim nie zaczęło się w naszym domu totalne kawowe szaleństwo (jakieś 5-6 lat temu) piłam kawę głównie…
Zaczynam w tym roku wcześniej, bo po pierwsze bardzo lubię je pisać, a po drugie już mnie kilka osób o nie pytało, więc do dzieła! W tegorocznym Prezentowniku polecam Wam rzeczy, które ujęły mnie w…
Bardzo lubię Dzień Kobiet i żadne mody na nielubienie tego święta nie są w stanie tego zmienić. W moim rodzinnym domu obdarowywanie kobiet tego dnia prezentami sprawiło, że czułam, że ten dzień jest wyjątkowy i,…
Kupuj z głową akcesoria kawowe …i namów swojego faceta, by nauczył się parzyć kawę. Dla siebie i dla Ciebie, rzecz jasna. Może nie od razu namówisz go na kurs Latte Art, ale od czegoś trzeba…
Wczesna pobudka, szklanka ciepłej wody na drogę i do przychodni. Dreptanie po oblodzonych chodnikach, które wyglądają jak lukrowane pierniki, które przed chwilą jedliśmy na święta. Rzadko wychodzę tak wcześnie z domu. Obserwuję więc pary zgodnie…
Być może mój dzisiejszy pomysł na placki wyda Ci się dziwny. Ba, może pomyślałaś/eś nawet patrząc na zdjęcie, że to coś innego, niż placki, ale pragnę Cię uspokoić. Jeśli podobnie jak ja, kochasz baklavę, to…
Sezon jagodowy zawsze trwa zbyt krótko. Kupowane na słoiki litrowe, blaszane kubki czy na kilogramy, tuż przy drodze. Albo na bazarze. Wieki temu zbierałam je sama w Puszczy Knyszyńskiej, w tajnych miejscach, które znał mój…
Wakacyjne śniadania: kromka chrupiącego chleba posmarowana grubo masłem i plaster białego sera, stosy cieniutkich naleśników, jajka na dziesięć sposobów albo francuskie tosty. Smażyłam je już na biwaku w Chorwacji i nad polskim morzem w domku…
Kiedy rano otwieram oczy, a potem wędruję do kuchni, prosto do lodówki i stwierdzam, że „nic nie ma”, zawsze pociesza mnie myśl, że jest jeden produkt, z którego można zrobić najlepsze śniadania: jajka. Muszę mieć…
W sklepowych granolach zawsze jest coś, czego nie lubię – a to płatki kukurydziane, a to za dużo płatków w stosunku do owoców. Najczęściej jednak są one dla mnie po prostu za słodkie. Od kilku…