Bo czy to nie jest tak, że idziemy do sklepu i za każdym razem wrzucamy do koszyka te same produkty? Kalafior, łosoś, dwie papryki, jajka… Wracamy do domu i gotujemy w niedzielę rosół, w poniedziałek…
Nie wiem, kto wpadł na pomysł, żeby zrobić makaron w kształcie grubych rurek, a rurki te wypełnić farszem i zapiec z sosem w piekarniku, ale ten, kto to wymyślił to geniusz. Przyznaję, rzadko robię to…
Czasem (trochę z przerażeniem) czytam, że w Polsce młodzież coraz później wyprowadza się z rodzinnego domu. Z różnych względów, wiadomo. Wtedy przypominam sobie siebie z lat licealnych, kiedy marzyłam o tym, żeby jak najszybciej się…
Jesień to dla mnie zawsze, ale to zawsze czas intensywnych przemyśleń, rozkminek i podejmowania decyzji. Można powiedzieć, że jeśli przez cały rok nad czymś intensywnie myślę i się waham, to gdzieś około września i października…
Wracamy znad morza, rozpakowujemy torby, zaglądamy do lodówki i robimy listę zakupów. Wsiadam do tramwaju i jadę na bazar. W tygodniu jest pusto, większość sprzedawców wyjechała na wakacje. Kręcę się pomiędzy stoiskami tych, którzy zostali…
Mam jedną okropną wadę. Kiedy jestem głodna, odzywają się we mnie najgorsze instynkty. Mogę się wtedy kłócić, rozwodzić, awanturować. Od zawsze tak miałam, od dziecka. I o ile nad wszystkimi wadami człowiek jako tako umie…