Za każdym razem, kiedy idę ze starszą córką do którejś z sieciowych kawiarni i stoimy przy kasie, na widok szklanych słojów z czekoladowymi ciastkami pada zawsze to samo pytanie: „Mamo, czy mogę?”. Nic nie kusi jej tam tak bardzo jak wszelkiego typu kruche owsiane ciastka z czekoladą. Ale potem okazuje się, że te w domu i tak są lepsze. Te, które upiekłyśmy ostatnio, robi się jakieś pół godziny (przygotowanie 15 minut, kolejne 12-15 – pieczenie). Naprawdę, z zegarkiem w ręku. Nie zdążysz się zorientować, a taca kruchych, ciepłych, delikatnie ciągnących w środku ciasteczek, wyjedzie na stół. To chyba najszybciej znikające ciastka w naszym domu. Dzień i ich nie ma. Moje dziecko twierdzi, że najlepsze są z zimnym mlekiem.
Owsiane ciasteczka z czekoladą i suszonymi morelami
Kruche na zewnątrz, ciągnące w środku, pod warunkiem, że nie będziesz piec ich zbyt długo i z piekarnika wyjmiesz wtedy, kiedy są jeszcze miękkie. Po ostygnięciu delikatnie stwardnieją.
Składniki
- 1 i 2/3 szklanki (o pojemności 200 ml) mąki pszennej
- 1,5 szklanki płatków owsianych zwykłych lub górskich (nie błyskawicznych)
- 1/2 łyżeczki sody
- 220 g zimnego masła, pokrojonego w kostkę
- 3/4 szklanki cukru trzcinowego
- 2 małe jajka
- nasiona wanilii z jednej laski
- 1 tabliczka (100 g) gorzkiej czekolady, posiekanej
- 1 tabliczka (100 g) mlecznej czekolady, posiekanej
- garść (ok. 100 g suszonych, miękkich moreli)
- 1 łyżka nasion sezamu
Przepis
- Wszystkie składniki (oprócz czekolady) włożyć do misy malaksera i zmiksować do czasu aż składniki się połączą.
- Dodać posiekaną czekoladę.
- Dwie duże blachy z piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia.
- Piekarnik nagrzać do 180 st C.
- Z masy lepić kulki wielkości orzecha włoskiego, które delikatnie spłaszczyć (ja używam do tego łyżki do lodów z ruchomą końcówką), układać na blasze, między ciastkami zostawiać 3-4 cm odstępy, bo podczas pieczenia ciastka rosną na boki.
- Wstawić do piekarnika i piec 12-15 minut (nie dłużej).
- Ostudzić na kuchennej kratce.
Smacznego!