Jak przemycić do zupy trochę selera? Znacie mnie trochę i wiecie, że mogłabym się żywić wyłącznie zupami. Zupa na śniadanie, obiad i kolację. Gdybym gotowała tylko dla siebie to zupy i kanapki byłyby podstawą mojej diety. Wierzę w moc zupy, pewnie dlatego, że można tam dodać wszystko, co zdrowe. Warzywa i kasze. Jedno i drugie uwielbiam i chętnie jem je bez żadnych ceregieli. Ot, sos z warzyw i do tego trochę kaszy. Moje dzieci nie są niestety takie chętne do tego typu dań, więc dostają je w nieco innej postaci, a mianowicie w postaci zupy.
Ostatnio pisałam o francuskiej zupie vichyssoise i mówiłam o tym, że ja najchętniej jem ją bez żadnego miksowania. Z dziećmi nie jest tak łatwo, więc im miksuję. Dziś zrobiłam nieco inną wersję – z selerem podduszonym na maśle. Trochę się bałam tego połączenia i marudzenia, ale potem przypomniałam sobie o aksamitnych selerowych kremach, które jadłam dawno temu. I były dobre!
Zatem dziś zupa ziemniaczano-selerowa dla wszystkich niejadków. Ja mam słabość do wędzonego łososia dodawanego do tego typu zup, a słabość ta sięga dawnych czasów, kiedy chodziłam do warszawskiej restauracji Qchnia Artystyczna, w której podawano „misę ziemniaczaną” z takim właśnie plastrem łososia.
Zupa ziemniaczano-selerowa
Jak w przypadku wszystkich zup, tak i tu wszystkie składniki możesz dodawać w zależności od indywidualnych upodobań i preferencji. Więcej selera? Mniej ziemniaków? Czemu nie?! Jeśli jest za gęsta, dolej trochę więcej wody. Jeśli masz w domu rosół – dodaj go zamiast wody. Kombinuj, baw się, próbuj, zmieniaj. Najważniejsze moim zdaniem jest tu delikatne podsmażenie składników na maśle. Wtedy zupa nabiera charakterystycznego, subtelnego smaku masła, a seler staje się delikatnie słodki.
Składniki
- około 2-3 łyżki masła
- 1/2 średniej główki selera, obranej i pokrojonej na kawałki wielkości kęsa
- 1-2 ziemniaki, obrane i pokrojone w kostkę
- 1 por – tylko biała część, dokładnie umyty i pokrojony
- 1 mała cebula – obrana i pokrojona drobno
- około 1 litra płynu (woda, bulion warzywny lub rosół) – wodę dodawaj stopniowo, do uzyskania odpowiedniej gestości zupy, a odpowiednia to taka, jaką Ty lubisz najbardziej
- sól i pieprz do smaku
- tymianek – około pół łyżeczki
do podania: kilka plastrów wędzonego łososia
Przepis
W garnku rozpuść masło – dodaj pokrojonego selera, ziemniaki, pora, cebulę i smaż kilka minut, aż wszystko nabierze ładnego aromatu masła. Zajmie to 7-8 minut.
Wlej gorący płyn (wodę, rosół, bulion), dodaj sól (polecam ziołową), tymianek i gotuj na wolnym ogniu około 30 minut (do czasu, aż seler będzie miękki).
Zmiksuj na gładki krem, w razie potrzeby dodając więcej płynu. Dopraw pieprzem, dodatkowo, w miarę potrzeby, solą.
Podawaj z plastrem wędzonego łososia.