Po dwóch tygodniach nad polskim morzem, z przyjemnością odwiedziłam puste zakątki Wielkopolski. Moi szczególnym zainteresowaniem cieszył się las, w którym można było iść i iść i iść i nie spotkać ani jednego człowieka, no może za wyjątkiem grzybiarza i wędkarza. To był cudowny czas relaksu, ładowania baterii i odpoczynku od ludzi, co było mi naprawdę bardzo potrzebne. Nieustająco jestem pod wrażeniem Puszczy Noteckiej, jezior, stawów i miłych ludzi, których tam za każdym razem spotykam.
A dziś wracam do rzeczywistości i podaję przepis na jedyne słuszne ciasto (według moich dzieci) miękkie, biszkoptowe, puszyste ciasto ze śliwkami.

Miękkie ciasto ze śliwkami
Moje ulubione letnie ciasto. Robię je też z innymi owocami, np jabłkami.
Składniki
- 4 duże jajka
- 180 g drobnego cukru
- pół łyżeczki ekstraktu z wanilii
- skórka starta z 1/2 cytryny
- szczypta soli
- 1 łyżka oleju roślinnego
- 1 łyżeczka octu
- 1 łyżka wody
- 250 g mąki pszennej plus 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
Przepis
- Jajka i cukier włożyć do misy miksera i ucierać 8-10 minut, aż masa będzie solidnie utarta i napowietrzona. Powinna być lśniąca, biała i zdecydowanie powiększyć swoją objętość (od tego zależy później puszystość biszkoptu). Ja miksuję na wysokich obrotach miksera (pilnując, żeby nie spadł z blatu w tym szaleństwie 😉 )
- Cały czas miksując, dodawać powoli wanilię, sól, skórkę, olej, ocet i wodę, a następnie mąkę. Trzeba zwrócić uwagę na to, by mąka dobrze połączyła się z masą.
- Tortownicę (może być z kominkiem) o średnicy 26-28 cm posmarować masłem, wysypać tartą bułką.
- Piekarnik nagrzać do 180 st C.
- Do tortownicy przelać ciasto, wygładzić wierzch i ułożyć na nim ćwiartki śliwek (potrzeba około 250-400 g owoców).
- Wstawić do piekarnika i piec około 45 minut.
- Ostudzić w uchylonym i wyłączonym piekarniku, następnie posypać cukrem pudrem.
Smacznego!