Pomidorowa. Najlepsza zupa pod słońcem. Ile domów, tyle pomidorowych. Na rosole, na bulionie, na kostce, na pomidorach, na koncentracie, na passacie, ze śmietaną, z mlekiem kokosowym, na słodko, na ostro. Wszystkie chwyty dozwolone. Kiedy byłam…
Opowiem Wam o Mojej Drodze. Choć urodziłam się w Warszawie i całe moje życie związane jest z tym miastem, które zdążyłam poznać, oswoić i wtopić się w nie, to czuję, że jestem tym, kim jestem,…
Znowu wróciłam do regularnego pieczenia chleba na zakwasie. Ten z piekarni dobry był na chwilę, ale dziś znowu mi się chce. Przyznaję, że najczęściej stoję nad miską i wsypuję do niej trochę tego, trochę tamtego,…