Planowałam dziś dłuższy wpis, ale… córka robi mi fryzurę, bo „będziemy mamo księżniczkami”. Oglądamy „Film o pszczołach” (nie pytajcie, który raz w tym tygodniu, znam go już chyba na pamięć) i mimo mojej podzielności uwagi,…
Są takie dni, kiedy człowiek kręci się po kuchni i zjadłby coś, ale sam nie wie, co. Chwile, w których dziecko szarpie za nogawkę, więc skomplikowane dania nie wchodzą w rachubę. Zaglądam do lodówki: może…
Jestem pies na frytki. I o ile nie przepadam za tymi „na mieście”, mrożonymi, wrzucanymi na gorący tłuszcz, o tyle te domowe, z wybranych ziemniaków, kocham. Jako dziecko zajadałam się frytami z budy przy kościele…
Naleśniki, lekko solony karmel i czereśnie. Czego chcieć więcej? Może trochę sorbetu cytrynowego albo lodów czekoladowych do położenia na wierzchu. Niestety nie miałam, może następnym razem. Naleśników usmażyłam w swoim życiu pewnie z milion i…
Kocham rodzinne weekendy. Czekam na nie od środy zastanawiając się, co będziemy robić. Czasem gdzieś wychodzimy, spacerujemy, robimy zakupy, ale najczęściej, a zwłaszcza zimą, jesteśmy razem w domu. To chwile nadrabiania wszystkich zaległości w rozmowach,…
Nie wiem, jak dziś, bo moja starsza córka już z niego wyrosła, a młodsza jeszcze nie dorosła, ale pamiętam, że jakieś 7-8 lat temu na Mikołajka był w Polsce prawdziwy szał. Nie ominął on i…