Dzisiejszym wpisem chciałabym zwrócić uwagę na problem profilaktyki w chorobach nowotworowych.
Każdy z nas ma lub miał w swoim otoczeniu kogoś, kto zmagał się z tą chorobą.
Profilaktyka i zdrowe, świadome życie mogą przynajmniej dać nam nadzieję na to, że zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, by ustrzec się przed rakiem.
Swój dzisiejszy post dedykuję wszystkim tym, którzy zmagali się lub będą zmagać z tą straszną chorobą.
Ja sama straciłam przez nią kogoś bliskiego, a bezradność, jaka towarzyszyła mi w tych dniach sprawiła, że zawsze będę pamiętać o ludziach, którym nie dane jest cieszyć się życiem bez bólu i cierpienia.
Po raz kolejny uzmysłowiłam sobie jego ogrom czytając niezwykle poruszającą książkę Kena Wilbera Śmiertelni Nieśmiertelni.
Cieszmy się każdą chwilą, bo nie wiemy, co przyniesie nam jutro.
Dziękuję Szarlotkowi, która podjęła się przeprowadzenia akcji Różowy Tydzień na blogach kulinarnych.
Czekoladowe ciasteczka z płatkami róż w cukrze
150 g ciemnego cukru muscovado (do nabycia w większości hipermarketów i sklepach eko)
90 g miękkiego masła
1 jajko
cukier waniliowy
150 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
30 g kakao
100 g białej czekolady, pokrojonej na małe kawałki
Do dekoracji: lukier i płatki róż w cukrze
Cukier utrzeć z masłem, dodać jajko i wanilię.
Mąkę wymieszać z proszkiem i kakao, dodać do masła i dokładnie wymieszać razem z połąmaną czekoladą.
Pikarnik nagrzać do 180 st C. Dwie blachy wyłożyć papierem do pieczenia.
Pomagając sobie dwoma łyżeczkami do herbaty, ukłądać porcje ciasta na blasze, zostawiając między nimi 4 cm odstępy.
Wstawić do piekarnika i piec 8-10 minut – ciasteczka twardnieją po ostudzeniu, więc nie trzeba ich piec zbyt długo.
Po ostudzeniu udekorować lukrem i płatkami róż.
Smacznego!