Kto mnie zna, ten wie, jak wielki mam sentyment do Braci Sadowników (i Siostry Sadowniczki, bo to z Nią miałam najwięcej wspólnego). Wspominam ich piękny sad, w którym miałam przyjemność być dwa razy i zawsze,…
Czasem myślę o tym, jak w czasach przeddzieciowych obiecywałam sobie, że nigdy, przenigdy nie będę oszukiwać moich dzieci. No i właściwie dotrzymałam słowa, za wyjątkiem jednej gałęzi wychowywania potomstwa: jedzenia. Najstarsza, niejadek okrutny, dopiero po…
No bo z tym wrześniem to jest tak. Kiedy myślę „przyszłościowo” to widzę jakiś koniec. Koniec ciepłych dni, koniec wakacji, koniec lata. Koniec letnich sukienek, sandałów, bambusowych szlafroków. Widzę za to chlapę, wiatr dudniący w…
Dawno temu przy Muzeum Etnograficznym w Warszawie był sklep „Pestka”, w którym można było kupić między innymi szarlotkę razową. Było to tak dawno temu! Chodziłam wtedy do szkoły i ten smak zapamiętam na zawsze, było…
Najlepiej zgraną drużyną jesteśmy podczas powrotu z działki. Zaczyna się zwykle od marudzenia dzieci – jedno drugiemu coś wyrwało z ręki albo domaga się nieistniejącej (lub zjedzonej przez pierwsze dziecko chwilę wcześniej) kanapki. To co, zwijamy…
W tym roku jesień zbliża się do mnie wielkimi krokami. Właściwie już na początku sierpnia wydawało mi się, że to wrzesień. Kupiłam już książki do szkoły, zeszyty i przybory papiernicze. Mamy nawet tenisówki i większe…