Staram się przynajmniej raz w tygodniu pobyć sam na sam z każdą z moich córek. To może być godzina albo dwie albo pół, ale jestem wtedy do ich wyłącznej dyspozycji. Pamiętam, kiedy ja byłam dzieckiem…
Astronomicznie – najpiękniejsze miesiące w roku. Smutki staram się koić obcując z naturą. Jeśli mogę, wskakuję z bobasem do hamaka na działce i nasłuchuję, jak szpaki urządzają sobie ucztę na pobliskim drzewie czereśniowym. Biesiada trwa…
Czasem wracam myślami do (nie tak znowu) beztroskich chwil z dzieciństwa, kiedy siedziałam na podwórkowej ławce i skubałam gruby plaster mlecznej chałki. Łuszczące się warstwy farby jak sukienki cebuli przenikające się kolorami: zielony, brązowy, znowu…
Na styku zimy i wiosny, kiedy pierwsze promienie słońca i lekki, ciepły wiatr pozwoliły otworzyć w domu okna, na świecie pojawiła się moja trzecia córeczka. Ta ciąża była dla mnie dosyć szczególna, bo bez żadnej…
Mieszkam na warszawskiej Ochocie. To, co mnie uwiodło w niej szczególnie to bliskość sklepów, parków, szewców, bibliotek. Jest tu wszystko na wyciągnięcie ręki. Właściwie zapomniałam o tym, że kiedyś wszędzie jeździłam samochodem. Dziś chodzę pieszo…