Do kawy w kapsułkach podchodziłam trochę jak pies do jeża.Tu, gdzie mieszkam, jest jedna z najlepszych w Warszawie kawiarni, gdzie zwykle chodzę na poranne cappuccino. W domu korzystam z włoskiej kawiarki, a od czasu do…
Propozycja wyjazdu do Szkocji pojawiła się znienacka. Tuż przed wyjazdem dostałam sms-a: Zabierz ciepłą kurtkę, bo tu bardzo wieje.Pakowałam się w pośpiechu o 4 rano, wrzucając do walizki kilka najpotrzebniejszych rzeczy. Z reguły jadąc na…
Latem, kiedy odwiedzam małe miejscowości, przypominają mi się kolonie, kiedy jako dziesięciolatka, zaopatrzona przez rodziców w niewielkie kieszonkowe, biegałam po małym ryneczku w poszukiwaniu wakacyjnych pamiątek. Zwykle, podobnie jak inni koloniści, wydawałam wszystko od razu,…
Rano – cafe cortado leche y leche, mleczna, ale mocna. Z małej szklanki. Mój numer jeden.Kiedy leje deszcz, zanoszę do samochodu siaty z zakupami i wracam na mleczną cafe mocha, z białą czekoladą. Kiedy jest…
Po ostatnim wpisie na temat Teneryfy, otrzymałam kilka maili w sprawie cafe cortado leche y leche. Tradycyjne cortado jest robione na bazie espresso, z mlekiem w proporcji 1 część kawy do 1 lub 2 części…
Jeśli ktoś mówi mi, że nie lubi ciemnej czekolady, odpowiadam, że być może nie jadł naprawdę dobrej. Bo smakiem przemysłowo produkowanej czekolady trudno się zachwycać. Z czekoladą jest jak z winem czy oliwą. Najlepsze są…