Ryba. To pierwsza myśl, która przychodzi mi do głowy, kiedy myślę o japońskiej kuchni. Nigdy w życiu nie jadłam tak delikatnych i wspaniałych ryb, jak wtedy, kiedy podróżowaliśmy po Japonii. Właściwie każda rzecz, jaką zamawialiśmy,…
Japonia. Dokładnie rok temu odkrywaliśmy jej tajemnice. Trzy tygodnie, wciąż za mało. Pojechaliśmy do Nara niedaleko Kioto, żeby odwiedzić świątynie i zobaczyć jelonki. Jest ich tam tyle, podchodzą pod ręce, którymi podajemy im kupione na miejscu…