I love my job

·Książki

Foto: Paweł Bownik przy współpracy Łukasza Smudzińskiego
Stylizacja moja.

Jak Wam się podoba?

Opublikowano w Książki

Do ulubionych link

70
Previous Post
in “Jesień, Różne”
Next Post
in “Książki”

Zobacz także

O pięknych książkach dla dzieci, część 2

Książki

O mojej książce słów kilka

Książki

O jabłkach na Walentynki

Książki

Kuchnia XXI wieku

Książki, Kulinarne inspiracje - Szefowie Kuchni i Książki

70 komentarzy “I love my job”

  • Anonymous

    Wcale mi się nie podoba, to jest znęcanie się nad ludźmi na diecie. takimi jak ja na przykład :( Żartuję oczywiście, choć dieta na serio. Pączki świetne, ale ostatnio mam fazę na bajgle, problem w tym, że w Lublinie znalazłem tylko w jednej piekarni, tylko na słodko z rodzynkami i sezamem. A na studenckiej stancji nie ma jak samemu zrobić.

  • Juju

    Bardzo dobre zdjecie, podoba mi sie kolorystyka :) zapraszam do mnie

  • Anonymous

    Mnie też się nie podoba. Sorry, ale wygląda jak ułożone co popadnie, bez żadnego przemyślenia kompozycji. Wzrok skacze od jednej rzeczy na drugą, aż oczopląsu można dostać, a gdy się już spojrzy na to wszystko, to wygląda to po prostu na bałagan.

  • Anonymous

    Fajne, menu ciążowe:)

  • Magda

    cudne! ubóstwiam takie zestawienia ala martwa natura z niderlandzkich malowideł!

  • Granishka

    … jak to „za dużo, misz masz…”…?
    To jest po prostu wspaniałe!
    To jest tętniąca życiem MANDALA :-)
    Ta fotografia jest jak portal do innego świata…
    Dziękuję Lisko, że dzielisz się z nami Swoimi Światami :-)

  • Kruszynka.

    Droga Lisko,
    Na Twoim miejscu równęż kochłabym swoją pracę ;).
    A póki co- kocham Twojego bloga, który wniósł mnóstwo spokoju do mojego życia.
    Dziękuję!

  • Anonymous

    menu dla kobiety w ciąży…

  • Petit Pastel

    Mnie się podoba, jest klimatycznie. Fajnie jest kochać swoją pracę, i chyba kawałek tej pracy chciałaś nam pokazać, prawda? Rozmaitości rozmaite i ja to lubię :)

  • Agata

    Świetne zdjęcie, aczkolwiek kwestię pączków muszę jeszcze przemyśleć. Jeszcze trzy razy obejrzę zdjęcie i z pewnością bardzo mi się spodoba ich obecność ;) Bardzo fajna stylizacja, lekkie menu. Idealne na sobotnie leniwe śniadanie, gdy za oknem jesienna mgła…

  • Anonymous

    stół jak u Durczoka :)

  • Anonymous

    Świetny blog ;)

  • isa

    Te różowe pączki zupełnie mi się nie komponują:/ Reszta bardzo klimatyczna.

  • Anonymous

    wygląda niestety dość chłodno, brak w tym ciepła..takiego poczucia że siedzieli tam ludzie, lub zaraz usiądą… jakby ktoś czekał w śwaidomości że druga osoba nie przyjdzie. Przeprasza, że tak smutno, ale to poczułam patrząc na zdjęcie. Pozdrawiam.

  • Anonymous

    Maliny i pomidory na Wigilię?? hmm…raczej nie. Więc dalej szukam sensu. I nie mogę znaleźć. Ta kompozycja jest tylko kompozycją, bez życia. Martwa natura, rozumiana zbyt dosłownie. Ktoś przed chwilą umarł i nie zdążył zjeść (ostatniego) posiłku? ;-)

  • branzoletka

    Droga Lisko,

    zasiadłabym z Tobą przy tym stole na długą rozmowę o smakach, zapachach i kolorach. Taka jesuenna smaczna pgawędka :)

  • ania

    przy okazji można się domyślać, że nie uznajesz mięsa ;-))

  • Anonymous

    A mi sie podoba. Może nie powala na nogi, może i niedoświetlone, ale ma w sobie naturalną nonszalancję. A myśl przewodnia jest – dla mnie to Wigilia. Ciut inna, taka naprędce, i nie do końca z braku laku tradycyjna, ale stanowczo Wigilia..
    Rena

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *