Kiedy byłam dzieckiem, w szafie mojej babci, pod stertą wykrochmalonej pościeli, znalazłam tom „Działka moje hobby”. Ukryta tam pewnie po to, by się nie zniszczyła. Były wakacje, a ja przeczytałam już wszystkie dostępne książki, więc…
(a tak naprawdę w odwrotnej kolejności) Raz w tygodniu wsiadam w samochód i jadę do centrum ogrodniczego. Żeby nie stracić w nim głowy, mam listę. Robię ją każdego dnia, rozsądnie, z rozmysłem. Co się nadaje…