To było prawie dziesięć lat temu. Byłam w dziewiątym miesiącu ciąży i marzyłam o torcie ormiańskim, jaki od czasu do czasu jadałam w kawiarni Misianka pani Misi Zielińskiej.Orzechowo-miodowe cieniutkie blaty przełożone kremem kawowym, oblane gorzką…
Moje pierwsze doświadczenia z tym tortem miały miejsce wiele lat temu, kiedy zostałam poczęstowana kawałkiem ciasta prosto z tego hotelu.Wiedziałam, że jest słynny na cały świat, toteż nieco dziwnie się czułam jedząc i myśląc, że…
Bardzo lubię ciasta ekstremalnie czekoladowe. Od dawna nie przepadam za mleczną czekoladą, która dziś wydaje mi się zbyt słodka, choć kiedyś potrafiłam zjeść sama całą tabliczkę.Lubię jednak gorzką czekoladę i myślę, że jest to coś,…
Sny, które depczą nam po piętach. Uczucia, które kwitną jak kwiaty na parapecie.Przychodzi czasem taka bezsenność, co jak kamień układa się w sercu i bez względu na to, ile razy będziemy przewracać się z boku…
Przyznam z ręką na sercu, że to pierwszy tort bezowy w moim życiu, który udał się tak, jak trzeba. Chrupiący z zewnątrz, a w środku ciągnący.Próbowałam wiele razy i kiedy ktoś pytał mnie, jakich ciast…
Niczego nigdy nie zbierałam. Rzeczy przychodzą i odchodzą. Gubią się, by się po jakimś czasie odnaleźć. Albo znikają w czeluściach szaf, śmietników, zapomniane i niepotrzebne. Niektórym z nich pisane jest długie życie. Przechodzenie z rąk…
Niczego nigdy nie zbierałam. Rzeczy przychodzą i odchodzą. Gubią się, by się po jakimś czasie odnaleźć. Albo znikają w czeluściach szaf, śmietników, zapomniane i niepotrzebne. Niektórym z nich pisane jest długie życie. Przechodzenie z rąk…