Gdybym miała wymienić jedną rzecz, za którą lubię jesień, byłaby to bez wątpienia możliwość bycia w domu. Latem zwykle szkoda nam pięknej pogody za oknem, trzeba wyjść, trzeba się przewietrzyć. A tu zawsze jest milion…
To były pierwsze dni jesieni. Spacerowałyśmy po Paryżu, a mnie interesowało głównie próbowanie kolejnych ciastek w cukierniach, drobnych kolorowych macarons, chlebów najlepszych na świecie i cydru. Jakby jutra miało nie być, a ja miałam najeść się…
Lubię małe paryskie bistra, w których sąsiad siedzi na wyciągnięcie ręki.Miejsca, do których jest kolejka, cierpliwie czekająca na swoją porę.Stare mury, podrapane stoliki, głodnych gości ukradkiem spoglądających na talerze innych.I jeszcze duma narodowa – naleśnikarnie.Na…
Miałam być dziś gdzie indziej, ale wulkan pokrzyżował moje plany. Może to i dobrze. Postawiłam w przedpokoju walizkę, wyjmowałam z niej na chwilę rzeczy i z powrotem je pakowałam. Siedzenie na walizkach nie jest miłe,…
O czwartej rano budzą mnie pocałunki mojej córki, która stwierdza, że już się wyspała i nudzi jej się w łóżku.Po ciemku idzie do swojego pokoju i zanim wstanę, przygotuje dla mnie stos rysunków.W święta ładujemy…
Kiedy czytam wieczorami, zdarza mi się zatracić w lekturze i wtedy jawa niepostrzeżenie przechodzi w seni czasem śni mi się jakiś targ, dawno dawno temu, jest listopad, blady świt odszedł i nastał młody dzień, z…