Są takie dni albo sytuacje, kiedy trzeba coś upiec w try miga. I ta książka jest właśnie na takie okazje. Gdybym chodziła do biura, zapewne miałabym ją w szufladzie przy biurku i kiedy chciałabym coś…
Jesień zebrała żniwo i powaliła nas przeziębieniem. Tydzień patrzyliśmy jedno na drugie, ale nie było taryfy ulgowej, bo dzieci też chore. Podzieliliśmy się nimi na noc – Maluch przypadł mi, a nad Średnią czuwał Tata.…
Jedno z najcudowniejszych połączeń na świecie: czekolada, solony karmel i lody orzechowe. Od zawsze. W szafce zawsze mam słoik dulce de leche, kremu krówkowego, w lodówce puszki słodzonego mleka skondensowanego, z których w każdej chwili…
Najlepsze ciasta to takie, które można zrobić wcześniej, zjeść kawałek, zawinąć w ściereczkę, a potem o nich zapomnieć na dzień lub dwa, kiedy znów przyjdzie na nie ochota. Tak jest właśnie z tym czekoladowo-marcepanowym…
Nie będę się dziś specjalnie rozpisywać. Jest niedziela, ja jestem przeziębiona i to, o czym marzę, to zakopać się pod kocem i pospać. Potrzeba zjedzenia czegoś słodkiego była dziś jednak silniejsza niż choroba, lenistwo…
Co zrobić, kiedy w środku nocy przyjdzie ochota na śliwki w czekoladzie? Mam słabość do miękkich, ciągnących, czekoladowych ciast z cienką skorupką na wierzchu. Uwielbiam tę lekko popękaną strukturę i zawsze, kiedy kupuję kawę w…