Czasem się zastanawiam, czy jajka faszerowane to nasz polski wynalazek? W czasach mojego dzieciństwa robiło się je na dziesiątki sposobów. Najbardziej pamiętam te na ciepło, kiedy ugotowane jajka przekrawało się wzdłuż wraz ze skorupkami, wyjmowało…
Wybaczcie dłuuuugie milczenie. Bycie podwójną matką, w dodatku pracującą, każe czasem odłożyć przyjemność, jaką jest dla mnie prowadzenie tego bloga, „na jutro”. A „jutro” okazuje się, że o godz. 20 zasypiam jak bobas i…