Lubię zobaczyć w mojej lokalnej bibliotece w dziale „Nowości” książki, które tam zaniosłam. Mają tam drugie życie. Starannie ubrane w przezroczyste obwoluty cieszą mnie o wiele bardziej niż gdybym patrzyła, jak kurzą się na moich półkach.…
Czy w przedszkolu lubiliście szpinak? Bo ja nie. Od czasów przedszkolnych w moim życiu kulinarnym wiele się zmieniło, a pewnie i tak już nikt nie przygotowuje w domu zielonej, gęstej brei bez przypraw, jaką serwowano…