Odbieram ją około południa. Jest trochę zadowolona, a trochę ma mi za złe, że zostawiliśmy ją w przedszkolu. Potem zaczyna opowiadać, gdzie jest jej szafka, a gdzie buty, tu kurtka, tam szalik i czapka. Wkłada…
Nazwa tego dania może sugerować, że jest pozbawione smaku, ale nic bardziej mylnego:) Ostatnio z dziką przyjemnością chodzę na bazar, gdzie kupuję małe główki młodego kalafiora, który mogłabym jeść codziennie. Już wielokrotnie pisałam o mojej…