Ciasto z nowej książki, której nawet nie zdążyłam do końca przejrzeć. Pierwsze z brzegu, szybkie. W jasnej warstwie jest masa pistacjowa – wiem, że w Polsce trudno ją kupić, więc można ją pominąć albo zastąpić siekanymi orzeszkami pistacjowymi. Albo masą marcepanową bez czekolady.
Takie zwykłe-niezwykłe, niewielkie ciasto. Trochę jak babka piaskowa.
Ciasto pistacjowo-czekoladowe z anyżową kruszonką
1 mała keksówka o długości ok. 22-25 cm
/przepis pochodzi z książki: Cooking with Chocolate/
Kruszonka:
10 g cukru trzcinowego
10 g mielonych migdałów blanszowanych
10 g mąki pszennej
szczypta soli
szczypta mielonego anyżu
10 g zimnego masła
Warstwa pistacjowa:
15 g masła
75 g cukru
1 jajko
szczypta soli
35 ml śmietany 30-36%
60 g mąki pszennej
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
30 g pasty pistacjowej
Warstwa czekoladowa:
20 g masła
30 g mąki pszennej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
8 g (1 łyżka) kakao
1 jajko
50 g cukru
20 g mielonych blanszowanych migdałów
35 g gorzkiej czekolady (60-70%), posiekanej
30 ml śmietany 30-36%
1 białko
Piekarnik nagrzać do 160 st C.
Formę keksową 22-25 cm (raczej wąską, bo ciasta jest mało) wysmarować masłem, oprószyć mąką lub tartą bułką.
Masło rozpuścić w garnuszku.
W misce wymieszać cukier, migdały, mąkę, sól, mielony anyż. Dodać masło, palcami rozkruszyć aż powstanie kruszonka. Odstawić.
Warstwa pistacjowa:
Masło rozpuścić w garnuszku. W misce połączyć cukier, jajko, sól, śmietanę. Mąkę przesiać z proszkiem, dodać do płynnych składników.
Masę pistacjową podgrzać w mikrofali aż będzie miękka i wmieszać do ciasta.
Dodać stopione masło.
Masę wlać do przygotowanej formy.
Warstwa czekoladowa:
Masło podgrzać w garnuszku. Mąkę wymieszać z proszkiem i kakao i odstawić. Jajko ubić z cukrem. Dodać mielone migdały i pozostałe suche składniki.
Czekoladę rozpuścić, śmietanę podgrzać i połączyć z czekoladą, całość dodać do masy. Na końcu wmieszać masło.
Białko ubić na pianę i delikatnie wmieszać do ciasta.
Warstwę czekoladową wlać na warstwę pistacjową, posypać kruszonką.
Wstawić do piekarnika, piec ok. 45-50 minut (lub nieco dłużej).
Uwaga: ciasto smakuje następnego dnia – po upieczeniu i ostudzeniu warto zawinąć je w plastikową folię.
Smacznego!



