Muszę się Wam do czegoś przyznać. W ciągu swojego życia zjadłam niezliczone ilości fasolki w sosie pomidorowym. Szczególną słabość miałam zawsze do fasolki Heinza. Kiedy szłam na zakupy i akurat widziałam ją na półce, musiałam wrzucić do koszyka chociaż ze dwie puszki. I tak jak zwykle dzielę się z rodziną absolutnie wszystkim, co mam, tak tu chomikowałam te puszki, żeby wyciągnąć sobie którąś w chwilach „a tak mi jakoś smutno, więc coś zjem”. Jedni sięgają wtedy po czekoladę, ja… po fasolę. Cóż.
Im byłam starsza, ta fasola wydawała mi się coraz słodsza i czasem miałam wrażenie, że smakuje jak deser. A to niedobrze. Fasola musi być fasolą. Zapewne jest po prostu tak, że smak nam się zmienia z czasem, z wiekiem, z ilością zjedzonych dań. Zaczęłam więc sama gotować w domu fasolkę w pomidorach pasującą do moich wyobrażeń o idealnej fasoli. Brzmi może kuriozalnie, ale ja lubię cyzelować ulubione dania tak, by były swoją najlepszą wersją.
Jeśli tak jak ja na hasło „fasolka po bretońsku” lub „fasolka w pomidorach” od razu robicie się głodni, to jest to przepis dla Was 🙂 Najcudowniejsza, najwspanialsza fasolka na świecie. Lekko słodka, dobrze doprawiona. Idealna na przednówek i mrozy. I teraz tak, jeśli nie lubicie dań słodkich, spokojnie możecie pominąć cukier.
I, no cóż, bądźmy szczerzy, nie jest to zbyt fotogeniczna potrawa 😉
Fasolka w pomidorach
Składniki
- Puszka fasoli (dowolnej, jaką lubicie, ja szczególnie lubię mix różnych fasoli, najchętniej włoskich, ale może być dowolna) o wadze 400 g
- 5 łyżek oliwy z oliwek
- 1 cebula, bardzo drobno pokrojona
- 1 łodyga selera naciowego (opcjonalnie, jeśli nie macie lub nie lubicie – możecie spokojnie pominąć)
- 1 łyżeczka wędzonej papryki (koniecznie wędzonej!)
- 4 ziarenka ziela angielskiego
- 1/2 łyżeczki kminu indyjskiego (kuminu)
- szczypta gałki muszkatołowej (opcjonalnie)
- 1 łyżeczka soli
- 1/2 łyżeczki pieprzu
- 2 łyżeczki cukru
- 6 łyżek octu balsamicznego (dobrego, nie kwaśnego, od niego zależy finalny smak dania), można też dodać 1 łyżkę słodkiego syropu/melasy z granatów, jeśli ocet jest kwaśny
- puszka pomidorów bez skórek
Przepis
W garnku rozgrzać oliwę. Dodać cebulę (i seler naciowy, jeśli używacie, pokrojony drobno), smażyć ok. 3-4 minut, aż się zeszkli.
Dodać paprykę w proszku, ziele angielskie, kumin, sól, pieprz i cukier, gałkę (jeśli używamy), smażyć 3 minuty wciąż mieszając.
Dodać ocet i pomidory, dokładnie wymieszać i dusić na malutkim ogniu 10 minut.
Dodać fasolę, gotować kolejne 12-15 minut – jeśli potrawa jest zbyt gęsta, można dodać ok. 1/2 szklanki ciepłej, przegotowanej wody, wymieszać i zagotować.
Doprawić ew. solą/pieprzem/czym chcecie.
Smacznego!