Podziwiam, że się Państwu chce robić przetwory z pomidorów. Mi się nie chce – usłyszałam na bazarze od pani sprzedającej pomidory. I od razu oczami wyobraźni powędrowałam do przednówka, tak, luty-marzec może, gdzie gapię się na…
Podziwiam, że się Państwu chce robić przetwory z pomidorów. Mi się nie chce – usłyszałam na bazarze od pani sprzedającej pomidory. I od razu oczami wyobraźni powędrowałam do przednówka, tak, luty-marzec może, gdzie gapię się na…
Najpierw ruszamy na dworzec. Pobudka przed piątą rano, walizka w dłoń i jedziemy tramwajem. Pociąg ma najpierw dziesięć minut opóźnienia, potem trzydzieści, na końcu wychodzi na to, że będzie na dworcu za sto dziewięćdziesiąt. Drepczemy…
Nasze Mamy były młode, kiedy nas urodziły. Miały ogromne pokłady energii, by spacerować z nami od rana do wieczora. Trzy lata urlopu wychowawczego, a potem kolejne trzy, bo urodziło się drugie dziecko. Zwiedzały z nami…
Zacznę może od tego, że oczywiście kocham różne wymyślne i fikuśne torty. Kocham jeszcze bardziej, jeśli wiem, że wymagają bardzo dużo pracy. Jem je wtedy z nabożną czcią. Jednak uświadomiłam sobie ostatnio, że najchętniej i…
Uchylone na oścież okna, parne dni zamieniają się w ciepłe wieczory. Szukamy schronienia na klatkach schodowych, w działkowym basenie, pod starą śliwą. Tulimy dzieci, które marudzą, ale nie narzekają, że gorąco, bo nie wiedzą, że…
Moje dzieci kochają placki. W zasadzie każde. Te, po raz pierwszy, wyszły trochę przez przypadek. Planowałam zrobić grube i konkretne pancakes, ale skończył mi się proszek do pieczenia i dodałam go za mało. Wyszły mi wtedy…
Mam jedną okropną wadę. Kiedy jestem głodna, odzywają się we mnie najgorsze instynkty. Mogę się wtedy kłócić, rozwodzić, awanturować. Od zawsze tak miałam, od dziecka. I o ile nad wszystkimi wadami człowiek jako tako umie…
I przyszło lato z krzakami porzeczek upstrzonymi czerwonymi owocami. Na działce mamy (aż!) jeden krzak. 1,5 kilo owoców. Ale to wystarczy, by dzieci zobaczyły, jak kwiaty zmieniają się w owoce, a potem dojrzewają i można…
Astronomicznie – najpiękniejsze miesiące w roku. Smutki staram się koić obcując z naturą. Jeśli mogę, wskakuję z bobasem do hamaka na działce i nasłuchuję, jak szpaki urządzają sobie ucztę na pobliskim drzewie czereśniowym. Biesiada trwa…
Są takie dni, kiedy człowiek kręci się po kuchni i zjadłby coś, ale sam nie wie, co. Chwile, w których dziecko szarpie za nogawkę, więc skomplikowane dania nie wchodzą w rachubę. Zaglądam do lodówki: może…
Poniedziałek, mój ulubiony dzień tygodnia. Po głośnych i intensywnych weekendach poniedziałek jest jak cichy strumyk delikatnie szemrzący w górach. Kiedy wszyscy wychodzą z domu, zostajemy tylko ona i ja. Jest stęskniona po weekendzie, chce mamy…
Zupa z selera nie brzmi zachęcająco. Wiem, wiem. Jednak seler duszony długo na maśle przybiera kremową konsystencję i zamienia się w coś bardzo dobrego, naprawdę. Poza tym, co zrobić, kiedy robisz zakupy przez internet i…