Dzisiejsza propozycja, choć wygląda dość zwyczajnie, wymaga nieco więcej pracy, czy też raczej czasu potrzebnego do chłodzenia i marynowania, ale zapewniam, że trud się opłaci.
Bardzo lubię azjatyckie smaki: łączenie ostrego z kwaśnym i słodkim i w tym burgerze dokładnie to można znaleźć.
Wszystkie składniki, takie jak ocet ryżowy, sos teriyaki czy imbir w zalewie, bez trudu można dostać w sklepach z żywnością azjatycką czy też w większych marketach.
Burgery z tuńczyka w sosie teriyaki
/na podst. przepisu Paula Gaylera/
8 burgerów
700 g świeżych steków z tuńczyka (można zastąpić inną rybą, dobrze się sprawdzi też np. miecznik czy okoń nilowy)
2 cebulki dymki, drobno pokrojone
1/2 ząbka czosnku, drobno posiekanego
1 łyżeczka musztardy Dijon
1 cm kawałek świeżego imbiru, obrany i starty na drobnej tarce
2 łyżki świeżej, posiekanej kolendry
sól i świeżo mielony pieprz do smaku
olej roślinny do smażenia
Glazura do burgerów:
60 ml sosu teriyaki
2 łyżki miodu
2,5 cm kawałek świeżego imbiru, obrany, starty na tarce
2 łyżeczki octu ryżowego
Sałatka:
2 łyżki soku z limonki
1/2 małej, zielonej papryczki chilli, wypestkowanej i drobno pokrojonej
1 łyżka cukru pudru
1 łyżka jasnego sosu sojowego
12 plasterków imbiru z zalewy
1 cm kawałek świeżego imbiru, obrany, starty na tarce
1 łyżka listków kolendry, posiekanych
4 łyżki oleju z orzechów ziemnych lub innego roślinnego
50 g obranego ogórka, pokrojonego na cienkie plasterki
2 małe cebulki dymki, pokrojone w plasterki
50 g sałaty fryzyjskiej
do podania: 8 bułeczek hamburgerowych – ja upiekłam własne, korzystając z tego przepisu
Burgery:
Rybę pokroić w małą kostkę, następnie krótko zmiksować w malakserze.
Dodać cebulę, czosnek, musztardę, imbir, kolendrę i ponownie, krótko zmiksować.
Doprawić solą i pieprzem. Przełożyć do miski, przykryć folią spożywczą i schłodzić w lodówce przez godzinę (to konieczne, dzięki temu burgery łatwiej będzie formować i nie będą rozpadać się podczas smażenia).
Glazura:
wszystkie składniki połączyć w miseczce, dokładnie wymieszać i odstawić.
Sałatka:
W misce wymieszać sok, chilli, cukier, sos sojowy, imbir i kolendrę.
Dodać olej i odstawić na 20 minut.
Następnie dodać pozostałe składniki (bez sałaty), dokładnie wymieszać i odstawić na kolejne 20-30 minut. Tuż przed podaniem połączyć z sałatą.
Burgery:
Wyjąć masę z lodówki, lekko zmoczonymi w wodzie dłonmi formować 8 płaskich okrągłych kotletów.
Na patelni z grubym dnem rozgrzać małą ilość oleju (chodzi o to, żeby burgery nie pływały w dużej ilości tłuszczu). Partiami smażyć burgery z każdej strony po ok. 3-4 minuty, jednocześnie, przy pomocy małej łyżki polewając je glazurą. Burgery muszą się smażyć na średnim ogniu.
Bułeczki do hamborgerów przekroić na pół, każdą połówkę lekko stostować i układać na nich najpierw burgery, następnie sałatkę. Przykryć wierzchnią połową i podawać.
Smacznego!